Tegoroczna edycja międzynarodowych targów roślin ozdobnych FlowersExpo wykazała wzrost zainteresowania tą imprezą ze strony wystawców – było ich 420, czyli o prawie 5% więcej niż w ub. r. i reprezentowali aż 30 krajów. W dniach 11-13 września zwabiła do centrum wystawienniczego Crocus Expo na obrzeżach stolicy Rosji zwiedzających z 45 państw świata.
W pawilonach panowała ożywiona biznesowa atmosfera, która również świadczyła o powodzeniu targów i ich ważnej roli na globalnym rynku.
W otwarciu FlowersExpo 2018 uczestniczyli ambasadorowie Królestwa Niderlandów (Renée Jones-Bos), Ekwadoru (Julio Cesar Prado Espinosa) i Kolumbii (Alfonso López Caballero) – krajów, które są trzema najważniejszymi eksporterami produktów kwiaciarskich do Federacji Rosyjskiej i zarazem kluczowymi wystawcami FE (odpowiednio: 54, 49 i 20 stoisk w br.).
Podobnie jak podczas wcześniejszych siedmiu odsłon FlowersExpo, dominowały kwiaty cięte róż, z czterech kontynentów. Ponownie królowały produkty z Ameryki Południowej – różom towarzyszyło wiele innych gatunków (np. debiutująca na targach w Moskwie Wenezuela pokazała anturium). Wyraźnie, w porównaniu z 2016 r., skurczyła się natomiast reprezentacja Afryki.
Jak zwykle, zwiedzający (targi mają charakter B2B – przeznaczone są dla profesjonalistów) dawali dowody na to, że są miłośnikami kwiatów (między innymi farbowanych) i roślin do ogrodów. Wiele ekspozycji stanowiło wdzięczne tło do fotografowania się; wystawcy niejednokrotnie wykorzystywali „selfie locations” do promowania produktów, nowych odmian, marek itp.
Dyrektor targów Nadieżda K. Grigoriewa określiła tegoroczną edycję jako sukces. Zwróciła m.in. uwagę, że zwiększyła się liczba rodzimych wystawców, których było 190, o 12% więcej niż w 2017 r. – FlowersExpo to cenione miejsce spotkań ludzi zajmujących się biznesem roślin ozdobnych. W łączeniu działających na rynku partnerów na platformie, jaką stanowią nasze targi, pomogła kampania w mediach społecznościowych, którą tym razem zintensyfikowaliśmy. Na nasze targi przyjechali zwiedzający z całej Federacji Rosyjskiej, zarejestrowały się osoby z 249 miejscowości FR – poinformowała Grigoriewa.
W rozmowach z wystawcami przebijał się jednak niepokój o kondycję rubla (w sierpniu doszło do zauważalnego spadku wartości rosyjskiej waluty zwłaszcza wobec dolara) i związaną z tym nieprzewidywalność transakcji handlowych oraz wzrost cen środków produkcji pochodzących z zagranicy. Producenci kwiatów z Federacji Rosyjskiej obawiają się też o przyszłość z powodów podatkowych: w przyszłym roku ma tam zostać wprowadzony – w odniesieniu do tego towaru – VAT w wysokości 20%.
Tradycyjnie i nasz kraj znalazł się w gronie wyróżniających się uczestników moskiewskich targów, głównie dzięki szkółkarzom z ZSzP (14 firm), którzy – jak co roku – stworzyli wspólną ekspozycję w barwach narodowych.
Po raz kolejny jako wystawca pojawiła się też największa w naszym kraju firma kwiaciarska z produkcją pod osłonami, gospodarstwo JMP Flowers (mające swój oddział w Moskwie), które prezentowało doniczkowe storczyki z rodzaju falenopsis.
Do tradycyjnego konkursu nowości „Nowinka Goda” wystawcy zgłosili wiele produktów, przeważnie kwiaty cięte.
Firma JMP Flowers zaproponowała nową koncepcję marketingową (trzy rośliny w jednej doniczce tworzące „parasol”), która została wyróżniona jednym ze złotych medali. Medale w tym samym konkursie przypadły także m.in. Szkółce Szmit za krzewuszkę cudowną LIME MONSTER (najlepszą nowość wystawy „Zieleń to Życie” 2018) oraz Szkółce drzew i krzewów „Bór” za świerk pospolity (Picea abies) ‘Dr Barański”.
Nowe odmiany roślin ozdobnych można było zresztą znaleźć także poza konkursową prezentacją, na przykład na stoisku holenderskiej giełdy kwiatowej Royal Flora Holland.
Podczas targów odbyły się liczne pokazy florystyczne oraz tegoroczna, 19. już edycja Rosyjskich Mistrzostw Florystycznych, w których uczestniczyło 17 osób. Zwyciężył Andriej Kałasznikow z Astrachania.
W bogatym programie seminariów znalazła się m.in. prelekcja cenionego eksperta w dziedzinie handlu w centrach ogrodniczych – Johna Stanleya z Australii, który pochwalił postępy, w jakich zmienia się rosyjski rynek detaliczny w naszej branży (odkąd 3 lata temu po raz pierwszy zawitał w Moskwie). Mówiąc o trendach, zwracał uwagę np. na to, że współczesnym klientom trzeba oferować w sklepach ogrodniczych nie tyle rośliny, ile związane z nimi przyjemności, doświadczenia (nietuzinkowe), zaskoczenia, pomysły, jak choćby korzystny wpływ na zdrowie (rośliny pokojowe są modne, spełniają podobną funkcję jak zwierzęta domowe).